Nie było nas, był las. Nie będzie nas, będzie las.
Dolina Wapienicy to bardzo malowniczy obszar krajobrazowy u stóp Szyndzielni i Klimczoka, w Beskidzie Śląskim.
Co ciekawe Dolina jest położona w granicach Bielska Białej. Powoduje to, że możemy tam bardzo łatwo dojechać komunikacją miejską. Z przystanku przy dworcu PKP i PKS jedziemy autobusem miejskim nr 16 w kierunku Zapora Wapienica i wysiadamy na ostatnim przystanku o takiej właśnie nazwie. Oczywiście można też dojechać prywatnym samochodem, a parking leśny znajduje się przy skrzyżowaniu ulic: Tartacznej i Zapora.
Z pętli autobusowej mamy do wyboru dwa szlaki niebieski i żółty. Pierwszy zaprowadzi nas na szczyt Błotny (czasem nazywany z niemiecka Błatnia), drugi żółty wiedzie na szczyt Szyndzielnia. Idąc szlakiem niebieskim będziemy mijać zaporę na Wapienicy i Jezioro Wielka Łąka po prawej stronie, a żółtym mijamy po lewej. Oba szlaki pozwalają podziwiać piękno beskidzkiego krajobrazu z perspektywy Jeziora.
Szlak niebieski na Błotny (917 m n.p.m.) jest ciekawszy krajobrazowo ale trzeba pamiętać, że Błotny jest rzeczywiście błotnisty. Szlak żółty prowadzi na Szyndzielnię (1026 m n.p.m.) z której możemy zjechać kolejką do dolnej stacji i stamtąd wrócić autobusem nr 8 do miejsca naszego startu czyli dworca PKP w Bielsku Białej. Strona internetowa kolejki: www.kolej-szyndzielnia.pl/
Z tablic ustawionych przez Lasy Państwowe możemy się dowiedzieć, że w 1 metrze sześciennym powietrza leśnego jest od 46 do 70 razy mniej organizmów chorobotwórczych niż w miejskim powietrzu. Drzewa wydzielają substancje bakteriobójcze - fitoncydy. Jedna sosna wytwarza w ciągu doby tyle tlenu ile wynosi dobowe zapotrzebowanie 3 ludzi. Dodatkowo lasy bardzo skutecznie tłumią hałas i zatrzymują pyły. Las nawet jest wykorzystywany, z bardzo dobrym skutkiem, w terapiach różnego rodzaju uzależnień od internetu i gier komputerowych. Więcej na ten temat do przeczytania tutaj i tutaj
Niestety smog opanowuje Polskę i pozostaje nam oczyszczacz powietrza np. taki jak ten