Stefan Żeromski pisał: "Marzę tylko o tym, bym mógł podróżować. Jest to mój złoty sen. Podróżować, czytać i pisać."
Propozycja wycieczki z Kielc na Łysą Górę
Na stronie https://swietokrzyskie.travel/bus/rezerwacje czytamy "Już od 1 lipca 2024 możesz dojechać naszym autobusem z Kielc na Święty Krzyż i z powrotem. Co więcej, autobus zatrzymuje się w ważnych turystycznie miejscach regionu, m. in. w Świętej Katarzynie, Nowej Słupi i Ciekotach. Autobus będzie jeździł w każdy weekend (sobota i niedziela) 2 razy dziennie."
Z Kielc na Łysą Górę także dojedziemy busami firmy Oparka - PKS Kielce. Linia Kielce - Huta Podłysica. Rozkład znajdziemy tutaj
Autobus zatrzymuje się na parkingu przy Świętokrzyskim Parku Narodowym, z którego prowadzi asfaltowa droga z chodnikiem i szlak pieszy przez las na Łysą Górę. Przejście jest obliczone na 1 godzinę wolnym krokiem, proponuję iść ścieżką leśną, bo dość dużo samochodów jedzie asfaltową drogą, mimo zakazu wjazdu samochodów do Parku Narodowego. Jeśli ktoś nie ma odpowiedniego obuwia pozostaje spacer chodnikiem wzdłuż drogi. Po drodze spotykamy tablice informujące o miejscowej faunie i florze.
W drodze na Łysą Górę będziemy mijać punkt widokowy na gołoborza. Koniecznie trzeba skorzystać i podziwiać piękną panoramę z gołoborzami pośród Puszczy Jodłowej. Wstęp kosztuje 9 złotych (ulgowy 4,5 zł.). Jeśli ktoś przyjdzie bardzo wcześnie rano wstęp jest bezpłatny.
Gołoborza powstawały w wyniku zamarzania wody w szczelinach skalnych i następnie ich rozsadzaniu przez topniejący lód, proces ten miał początek 2,6 milionów lat temu. Współcześnie tworzenie gołoborzy następuje jedynie w polskich Tatrach na wysokościach powyżej 1800 m. n.p.m. Jeśli chodzi o zagranicę to proces ten jest obecnie aktywny na Spitsbergenie. Świętokrzyskie gołoborza powoli zarastają lasem, szczególnie w niższych partiach gór, gdzie okres wegetacji jest odpowiedni długi aby drzewa i krzewy miały wystarczający czas na ekspansje.
Przy wejściu na punkt widokowy można zobaczyć fragmenty wału kultowego z czasów przedchrześcijańskich. Naukowcy wykluczają, że wał ten miał znaczenie obronne, służył wyłącznie praktykom religijnym. Niektóre kamienie wału ważą nawet 100 kg. Jan Długosz w swoich kronikach wspominał, że oddawano tam cześć bożkom Lelum i Polelum.
Po obejrzeniu gołoborzy ruszamy w drogę na Łysą Górę (594 m. n.p.m.) i docieramy do Klasztoru Misjonarzy Oblatów gdzie znajduje się Muzeum Klasztorne (zwiedzanie bezpłatne), za oprawadzanie przez przewodnika trzeba uiścić opłatę. Wg legendy Klasztor został założony przez króla Bolesława Chrobrego i nazwany Świętym Krzyżem dlatego, że przechowywane są tutaj relikwie drzewa krzyża świętego.
Prawdziwy rozkwit Sanktuarium przeżywało w okresie panowania Jagiellonów, którzy tutaj często pielgrzymowali (potwierdzone są 24 pielgrzymki królewskie). Do dnia dzisiejszego pozostała tzw. Droga Królewska na Św. Krzyż. Królowie ostatni odcinek pielgrzymki od podnóża Łysej Góry do Klasztoru przebywali pieszo, tak też zrobił król Władysław Jagiełło przed bitwą pod Grunwaldem.
W 1991 roku, Papież Jan Paweł II otrzymał honorowy tytuł przewodnika po Górach Świętokrzyskich.
Przy Klasztorze znajduje się wieża, z której można podziwiać piękną panoramę Gór Świętokrzyskich (wstęp 5 złotych).
W budynkach klasztornych znajduje się również kawiarnia ze specjałami zakonników i stołówka. Toaleta jest płatna.
W wyremontowanym północnym skrzydle klasztoru znajduj się 14 nowych miejsc noclegowych, z zapleczem sanitarnym i dostępem do internetu. Godziny Mszy św. sprawdzimy tutaj
Na zdjęciu widok z przyklasztornej wieży.
Z Łysej Góry wiedzie wiele szklaków górskich, można się wybrać np. na Łysicę ale jest to całodzienna wycieczka.
Warto zajrzeć też do Muzeum Przyrodniczego Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Bilet normalny kosztuje 10 złotych, a ulgowy 6 złotych.
Po odpoczynku na Łysej Górze wracamy tą samą drogą na parking.
Istnieją też inna opcje wycieczki. Z Nowej Słupi możemy iść na górę Św. Krzyża dwoma szlakami. Gdy za bramą Parku Narodowego skręcimy w lewo to pójdziemy ścieżką przyrodniczą "szlakiem czarownic" z tablicami edukacyjnymi. Gdy pójdziemy prosto to trafimy na Drogę Królewską. Na ścieżce przyrodniczej możemy zobaczyć piaskowce kwarcytowe sprzed 500 milionów lat. Z Nowej Słupi na górę św. Krzyża jest około 2 km. Osoby idące do miejsca kultu religijnego nie płacą za bilet wstępu do Parku Narodowego.