Rosyjski reżyser Nikita Michałkow przedstawił kilka lat temu scenopis filmu "O inwazji Chin na Rosję" (Китай начнет войну против России). W skócie wyglądało to tak jak poniżej.

Chiny atakują w kilku miejscach równocześnie. Błyskawicznie zdobywają przyczółki na południu i wschodzie Rosji. Odcinają wojskom rosyjskim dostęp do swojego wschodu przez wysadzenie linii kolei transsyberyjskiej. Innej drogi transportu dużej ilości żołnierzy nie ma. Tym bardziej zimą. Już po kilku godzinach Rosja się budzi w sytuacji "kolosa powalonego na ziemię".

Moskwa prosi o pomoc militarną Unię Europejską. Bruksela obiecuje w ciągu tygodnia zwołać posiedzenie w tej sprawie. Mamy też polski akcent, bo Polska jest przeciwna udzielenia pomocy wojskowej Rosji i przypomina, że Polska i Chiny w XIX i XX wieku były ofiarami imperialnej polityki Rosji. Tak jak teraz Federacja Rosyjska jest ofiarą imperialnej polityki Chin. W końcu Zachód nie interweniuje militarnie w obronie Rosji.

Rosja Petersburg

Na zdjęciu: rosyjscy kadeci poznają historię swojego kraju.

Tymczasem w Rosji wojska chińskie zdobywają coraz to nowe terytoria. Zardzewiały arsenał nuklearny Rosji ma małą wartość militarną. Wojna rakietowa przynosi zwycięstwo Wyzwoleńczej Armii Chin, dodatkowo przewaga ekonomiczna i ludnościowa Chin jest miażdżąca. Zostaje podpisany pokój i połowa terytorium Rosji przypada ChRL. Chiny zyskują dostęp do bezcennych zasobów naturalnych Syberii. Na granicy zwaśnionych stron tworzony jest obszar buforowy zamieszkały przez obywateli Federacji Rosyjskiej ale stacjonują tam wyłącznie wojska międzynarodowe (w tym polskie), tworząc swoje strefy.

I tak to stary dowcip o spokoju na granicy polsko-chińskiej staje się faktem.

Film nie powstał ale dokładnie, realistycznie i po mistrzowsku rosyjski reżyser opisuje poszczególne sceny na youtube (można włączyć polskie automatyczne napisy) https://www.youtube.com/watch?v=G6AqtvsgJjw  

Dowcip z czasów stanu wojennego brzmiał następująco:

Prezydent USA Ronald Reagan i I Sekretarz ZSRR Leonid Breżniew postanawiają się zahibernować na 100 lat. Po obudzeniu są ciekawi co się zmieniło na świecie i każą sobie przynieść gazety. Breżniew czyta, że w USA panuje komunizm i stawiają pomniki Lenina. Śmieje się i pokazuje Reaganowi artykuł. Na to prezydent USA wskazuje na nagłówek: "Na granicy polsko-chińskiej panuje spokój".

Współcześnie prof. Norman Davies w wywiadzie udzielonym dla Wyborczej po napaści Rosji na Ukrainę powiedział: "Konflikt Chin z Rosją uważam za nieunikniony. Pekin ma pretensje do dalekiego wschodu Rosji. Ma ochotę na mineralne zasoby Syberii. To najbardziej bezludna połać kontynentu sąsiadująca z najbardziej przeludnioną, czyli samymi Chinami. Wcześniej czy później wybuchnie awantura - Chiny napadną na Rosję."

Już wiele razy przewidywania profesora Daviesa, dotyczące Europy Wschodniej się sprawdzały. 

Peterhof koło Petersburga

"Rosja jak tam jest?" do przeczytania pod linkiem http://www.niebieskaplaneta.pl/index.php/69-rosja

No comments

Clicky