Praga to miasta odwiedzane przez tłumy turystów, uważane za najpiękniejsze w Europie. Złota Praga ustrzegła się zniszczeń wojennych, a jednocześnie jest niedroga dla turystów zachodnich, co dodatkowo wzmacnia jej popularność.
Proponuję ucieczkę od tłumu turystów, płynących mostem Karola, do praskich ogrodów, które mimo, że lezą przy najpopularniejszych trasach turystycznych są oazą spokoju. Zacznijmy zwiedzanie od ogrodu, który jest najbardziej znany, czyli od Valdstejnskiej Zahrady (Ogrody Wallensteina). Wejście do Ogrodu jest przy stacji metra Malostrańska (przy wejściu od strony metra jest bezpłatna toaleta). Wchodzimy przez budynek dawnej Ujeżdżalni (obecnie jest tam Senat Republiki Czeskiej). Barokowe Ogrody Wallensteina powstawały wraz z kompleksem pałacowym w latach 1623-1630 i mają powierzchnie 1,7 ha.
Z ogrodów Wallensteina mamy bardzo ładny widok na Zamek na Hradczanach i Katedrę Św. Wita. Jest nawet tablica, która opisuje co widzimy spoglądając z perspektywy jak na powyższym zdjęciu.
Grota z fantazyjnymi stalagmitami i stalaktytami, która stanowi jedną ze ścian ogrodów generała Wallensteina. Genialnego dowódcę Albrechta von Wallenstein zgubiła nadmierna ambicja - marzył o tronie. Za uczestnictwo w spisku przeciw cesarzowi, prawdopodobnie Ferdynand II zlecił jego zabójstwo. Wcześniej Wallenstein odniósł wiele zwycięstw dla cesarza Ferdynanda II.
Widok na salę terrena Pieroniego z trzema łukami arkadowymi i scenami bitewnymi. W alejce widzimy posągi z brązu, które są kopią zrabowanych rzeźb w 1648 roku, przez Szwedów. Rzeźby zostały zaprojektowane przez nadwornego rzeźbiarza Rudolfa II (kontrowersyjnego cesarza i jednocześnie króla Czech, to Rudolf II sprowadził do Pragi astronomów i alchemików). Pałac Wallensteina jest obecnie siedzibą Czeskiego Senatu.
Wokół fontanny Herkulesa w Ogrodach Wallensteina jest staw w którym można zobaczyć ryby, a po ogrodzie przechadzają się pawie, które chętnie pozują do zdjęć.
W pobliżu Ogrodów Wallensteina znajduje się Fürstenberský palác, dzierżawiony przez polską ambasadę. Pałac jest bardzo ładnie położony u podnóża Zamku na Hradczanach. Przy budynku ambasady jest wejście do ogrodu zwanego: Velká Fürstenberská zahrada przekształconego z winnic. Wstęp niestety jest płatny, 50 koron.
W odległości zaledwie 200 metrów od stacji metra Malostranska, niedaleko Ogrodów Wallensteina znajduje się prawdziwie ukryty ogród: Vojanovy Sady. Wejście jest tylko jedno, od ulicy Luzickeho seminare. Brama wejściowa nie jest w żaden sposób oznaczona informacją, że tam jest ogród. Dodatkowo mur otaczający Vojanovskie Sady sprawia, że jest cicho i spokojnie choć obok przepływa tłum turystów. świetne miejsce do odpoczynku w trakcie zwiedzania. Jak widać niektóre osoby leżą na ukwieconej trawie, choć regulamin zabrania wchodzenia na trawę. Jest dużo ławek do siedzenia, można zjeść kanapki, poczytać i odpocząć.
Bar za Rogiem, Kraszewskiego 34
Dla niskobudżetowego turysty najlepszym wyborem będzie "Bar za Rogiem". Za 6 złotych zjemy smaczną zupę pomidorową z ryżem. W podobnej cenie jest rosół, zupa jarzynowa lub żurek z jajkiem.
Za 10 złotych dostaniemy dużego gołąbka. Polecam jeszcze wątróbkę z cebulką za 8 zł (idealnie wysmażone) i żurek z jajkiem 6 zł, ładnie pachnący wędzonym boczkiem. Warto też spróbować ruskich pierogów za 8 złotych za 8 sztuk. Pierogi z mięsem zjemy za 10 zł. W podobnej cenie pierogi ze szpinakiem i pierogi z serem. 2 naleśniki z dżemem lub serem zjemy za 8 zł.
Kotlet schabowy kosztuje 10 zł + ziemniaki 3 zł + 4 zł kapusta zasmażana. Tyle samo zapłacimy za karkówkę.
Filet z mintaja z frytkami zjemy za 15 zł.
Cennik w Barze za Rogiem z czerwca 2022 r.
Zestaw ze zdjęcia: rosół +ruskie pierogi zjemy za 14 złotych. Pierogi bardzo smaczne ale rosół słabo przyprawiony. Jak widać na zdjęciu rosół, tak jak polska tradycja nakazuje, jest na dużym talerzu.
Innymi miejscami z umiarkowanymi cenami, gdzie można zjeść obiad to:
Restauracja Piwnica pod Galerią (ul. Piłsudskiego 19) - zestaw obiadowy za 22 złotych,
Restauracja Krynicka (ul. Bulwary Dietla 12) - zestaw obiadowy za 22 złotych.
Ceny z lutego 2020 roku.
Wybór miejsc gdzie można zjeść w Krynicy jest duży. Do zestawienia wybierałem raczej miejsca dla niskobudżetowego turysty. Obiad w Krynicy nie będzie dużym wydatkiem ale po sezonie. W szczycie sezonu narciarskiego czekają nas spore wydatki. Często jest również tak, że restauracje rezygnują z zestawów obiadowych i proponują droższy wybór dań z karty gdy jest duży ruch turystyczny.
Możemy też poszukać obiadów w którymś z hoteli, domów wczasowych i sanatoriów takich w Krynicy jest bardzo dużo. Zwolennikom ambitniejszej kuchni polecam zestawy obiadowe za 27 złotych w hotelu Paradise, przy ulicy Puławskiego 49. Cena ze stycznia 2022 r. Menu dostępne tutaj
Jeśli ktoś interesuje się historią albo architekturą dobrym pomysłem będzie obiad w pensjonacie Patria, który został pobudowany w 1933 roku przez Jana Kiepurę. Zjedzenie tam obiadu wymaga trochę zachodu, bo musimy rano poinformować obsługę żeby przygotowali dla nas dodatkowe porcje obiadowe. Płacimy 27 złotych. Mimo upływu lat marmury, alabastry i lustrzana ściana ciągle olśniewają. Patrię znajdziemy przy ulicy Puławskiego 35. Jako ciekawostkę napiszę, że Jan Kiepura za swój pierwszy występ w 1925 roku, w Polskim Radiu otrzymał 25 złotych. 4 lata później zarządał za możliwość transmisji swojego koncertu 27 000 złotych i pieniądze otrzymał. To była wtedy zawrotna suma.
Filmik o Patri na youtube https://www.youtube.com/watch?v=ae0kkJN_bg0
Dobrą piekarnię mamy na ulicy Kraszewskiego (w pobliżu Baru za Rogiem) kupimy tam małą pizzę za 1,70 złotych i inne wypieki, również na słodko.
Co warto kupić w Krynicy?
Trzeba spróbować miodu z Kamiannej, smakuje zupełnie inaczej niż ten kupowany w supermarketach. Warto się wybrać do Kamiannej na wycieczkę. Wycieczka w PTTK kosztuje 30 złotych, w cenie jest m.in. degustacja miodu pitnego. Smaczne, małe oscypki za 1,50 złotego z gospodarstwa ekologicznego, kupimy na tyłach Hawany w pobliżu Karczmy nad Kryniczanką. Tam też kupimy bundz od czerwonych krów, w cenie 24 złotych za kilogram (cena z lutego 2019 r.) Czekolady studenckie za 5,80 złotych kupimy w sklepie słowackim na przeciwko Hawany. Dodatkowo można się tam zaopatrzyć w wyśmienite słowackie piwo Šariš z regionu Szarysz. "Czym dla mody jest Paryż, tym dla piwa jest Szarysz".
Na zdjęciu sklepik z serami od czerwonych krów.
Karnet do Ośrodka Narciarskiego Henryk Ski kupimy tutaj 5,5 km tras zjazdowych, 4 wyciągi
Promocję (zniżka - 55 %) na noclegi w Krynicy znajdziemy tutaj
Gdzie zjeść w Świnoujściu przeczytamy: tutaj
Jeśli wybieramy się w góry, obiad możemy zabrać w (łatwą do podgrzewania) menażkę trekkingową: https://goo.gl/6wZwLs
Aktualizacja z 5 sierpnia 2019 roku: Niestety stołówka z domowymi obiadami w warszawskim ratuszu została zlikwidowana. Za to powstała strefa "relaksu" z lodami po 5 złotych za kulkę.
Menu piątkowe:
Zupa zacierkowa
Ryba w cieście, kapusta pekińska z pomidorami i ogórkami, ziemniaki
Kompot
Zestaw dnia kosztuje 14 złotych (12 złotych dla pracowników ratusza)
Jak widać porcje duże, typowa polska kuchnia, ze zdrowymi surówkami (3 do wyboru).
Read more: Blog: Gdzie zjeść obiad w Warszawie cz. 2 (czyli audyt w ratuszu)
Jeśli jesteśmy cierpliwi i potrafimy czekać miesiąc na zamówiony towar to dobrym rozwiązaniem jest kupowanie Chinach. Ta sama rzecz kupiona w Polsce często jest kilkukrotnie droższa, nawet czasem i 10 razy niż zamówiona w Chinach. Np. adaptery do rożnego rodzaju gniazdek jakie możemy spotkać w czasie podrózy po świecie kosztują tylko kilkanaście centów amerykańskich. Przykładowy adapter do Ameryki znajdziemy tutaj
107 porad jak oszczędzić 200 złotych miesięcznie znajdziemy tutaj
Kompleksowy poradnik jak oszczędzać na podróże (i nie tylko) znajdziemy tutaj