Panamerykańska Autostrada to sieć dróg o łącznej długości około 30 000 kilometrów, rozciągająca się na obu kontynentach amerykańskich. Jest to najdłuższy autostrada na świecie. Istnieje jednak jeden odcinek przerwy w autostradzie w dżungli Darién, na granicy między Panamą a Kolumbią, znany jako Darién Gap. Z tego powodu niektórzy twierdzą, że to nie jest najdłuższa autostrada na świecie, bo jest właśnie ta luka 100 km w dżungli.
Przebieg trasy
Autostrada Panamerykańska zaczyna się w Alasce, w miejscowości Prudhoe Bay, a kończy w Argentynie, w mieście Ushuaia na Ziemi Ognistej – jednym z najbardziej wysuniętych na południe miejsc zamieszkałych na świecie.
Trasa ta przebiega przez:
- Amerykę Północną (USA, Kanada, Meksyk),
- Amerykę Centralną (kraje takie jak Gwatemala, Honduras, Kostaryka, Panama),
- Amerykę Południową (Kolumbia, Ekwador, Peru, Chile, Argentyna).
Czy Gwatemala jest bezpiecznym krajem?
Bezpieczeństwo w Gwatemali na tle innych krajów
Czy warto jechać do Gwatemali?
Wyższe partie Tatr wschodzące słońce oświetla później niż doliny. To oznacza, że na bliskich obiektach drzewach, śniegu, bucie można już dostrzec ciepłe światło złotej godziny, podczas gdy w dalekich górach, w głębi kadru, słońce jest jeszcze za horyzontem, tworząc chłodniejsze, niebieskie tony charakterystyczne dla niebieskiej godziny.
Na zdjęciu pierwszoplanowe obiekty, śnieg, drzewa oświetlone są złotym światłem, a w tle, w oddali, niebo i góry i Giewont mają niebieski odcień. Ten kontrast między ciepłym i chłodnym światłem tworzy nam niezwykle malowniczy efekt wizualny. Śnieg na pierwszym planie działa jak naturalny reflektor, odbijając złote światło, co jeszcze bardziej podkreśla różnicę między ciepłymi odcieniami a niebieskimi tonami w tle.
Takie sceny można zobaczyć podczas czystego, przejrzystego dnia w górach, kiedy niebo jest bezchmurne, a różnica między słońcem i cieniem w górskich krajobrazach jest wyraźna.
Zdjęcie, które ukazuje jednocześnie złotą godzinę na pierwszym planie i niebieską godzinę w tle, może być niezwykle malownicze i robić ogromne wrażenie ze względu na silny kontrast kolorystyczny i nastrojowy klimat.
Prawdziwa gratka dla kogoś kto lubi góry i fotografię!
Gdzie w polskich górach można oglądać wschód słońca?
Czy warto jechać do Bratysławy?
Często nie doceniamy rzeczy, które mamy w zasięgu ręki. Gdy National Geographic opublikował artykuł, w którym wymienił 10 miejsc, które nie są odwiedzane przez Polaków, zaskoczeniem było, że na liście znalazła się Bratysława i południowa Słowacja.
Cały artykuł: http://www.national-geographic.pl/traveler/. Inne kraje nieodwiedzane przez Polaków to m.in. Macedonia, Mołdawia, Kosowo i Wyspy Owcze.
Bratysława leżąca nad modrym Dunajem potrafi zachwycić. Malowniczy Zamek w Devinie i pobliskie winnice też stanowią dużą atrakcję stolicy Słowacji. Nasi rodacy robią błąd, że tam nie zaglądają. Z Warszawy do Bratysławy dojedziemy pociągiem Intercity już za 19 EUR. Z Krakowa, czy Katowic będzie jeszcze więcej możliwości.
Na zdjęciu widok ze wzgórza zamkowego na miasteczko Devin.
Na peryferiach Bratysławy, już przy granicy z Austrią jest miasteczko Devin z ruinami Zamku. Jest on bardzo malowniczo ulokowany w rozwidleniu rzeki Morawy i Dunaju. Zamek w Devinie to ważny symbol państwowości dla Słowaków, ponieważ jego historia związana jest z księciem Rościsławem i państwem Wielkomorawskim. Tutaj jak wynika zachowanych materiałów pisanych bronił się książę Rościsław przed najazdem państwa Wschodniofrankońskiego w roku 864. W tym miejscu też krzyżowały się szlaki handlowe: Dunajski i Bursztynowy. Więcej informacji m.in o przebywaniu Cyryla i Metodego w Devinie przeczytamy na stronie: http://slovakia.travel/pl/
Historia zamku jest jednak jeszcze starsza niż państwo Wielkomorawskie, bo w starożytności istniał w tym miejscu rzymski posterunek graniczny. Zwiedzając wzgórze zamkowe można zobaczyć fundamenty z czasów rzymskich.
Zamek w Devinie opisał Juliusz Verne w książce "Tajemnica Karpat" ale umieścił go w Transylwanii.
Widok z Dunaju na zamek w Devinie.
Zamek jest położony na wzgórzu, na wysokości 212 m n.p.m. Leży w strategicznym punkcie w rozwidleniu rzeki Morawy i Dunaju. Już w starożytności znajdowała się tutaj warownia graniczna Imperium Rzymskiego.
Z centrum Bratysławy dopłyniemy do Devina statkiem. Czas rejsu wycieczkowego to godzina i 30 minut a z powrotem tylko 30 minut. Koszt biletu w dwie strony 18 EUR. Bardzo przyjemna wycieczka. Strona internetowa: www.lod.sk.
Widok na zamek w Devinie od strony zachodniej. Do zamku możemy też dojechać komunikacją miejską z centrum Bratysławy ale podróż statkiem po pięknym, modrym Dunaju będzie ciekawsza.
W Bratysławie warto spróbować tradycyjnych słowackich dań, takich jak bryndzové halušky (kluski ziemniaczane z bryndzą i boczkiem) oraz kapustnica (zupa kapuściana). Polecam także lokalne napoje, takie jak Złoty Bażant oraz odwiedzenie miejsc takich jak Bratislavský Meštiansky Pivovar, gdzie można degustować lokalne piwa i specjały.
Co jeszcze warto zobaczyć w Bratysławie?
- Zamek Bratysławski (Bratislavský Hrad):
- Historyczny zamek, który dominuje nad miastem, oferując wspaniałe widoki na Bratysławę i Dunaj. W zamku znajduje się muzeum z eksponatami z historii miasta.
- Stare Miasto (Staré Mesto):
- Urocza dzielnica z wąskimi uliczkami, zabytkowymi budynkami, kawiarniami i restauracjami. Warto zobaczyć Ratusz Starego Miasta i Katedrę św. Marcina.
- Katedra św. Marcina (Dóm svätého Martina):
- Główna katedra Bratysławy, znana z koronacji węgierskich królów. Zbudowana w stylu gotyckim, ma imponujące wnętrze i bogatą historię.
- Most SNP (Most Słowackiego Powstania Narodowego):
- Charakterystyczny most z wieżą widokową UFO na jednym z końców, oferujący panoramiczne widoki na miasto i rzekę Dunaj.
- Brama Michalska (Michalská brána):
- Jedyna zachowana brama miejska z dawnych murów obronnych Bratysławy. W wieży znajduje się Muzeum Broni i Fortyfikacji.
- Słowackie Muzeum Narodowe (Slovenské národné múzeum):
- Główne muzeum Słowacji z szeroką kolekcją eksponatów z dziedziny historii, etnografii i przyrody.
- Hlavné námestie (Główny Rynek):
- Centralny plac Starego Miasta, otoczony zabytkowymi budynkami, kawiarniami i restauracjami.
O tym gdzie kupić prawdziwego oscypka z bacówki przeczytamy tutaj
Miejsca w Zakopanem gdzie można zjeść dobrze i niedrogo
Smaczne, dwudaniowe obiady domowe za 27 złotych w Zakopanem? Tak, to możliwe na Stołówce Szkolnej w Liceum! W trudnych inflacyjnych czasach gdy za kromkę chleba ze smalcem trzeba zapłacić 15 złotych, to naprawdę dobra cena. Oszczędnym turystom szczególnie polecam 3 pierwsze miejsca.
Stołówka w Liceum, ul. Słoneczna 1
Dwa zestawy obiadowe do wyboru. Zestaw: zupa, drugie danie i kompot kosztuje 27 złotych (cena z 5 stycznia 2025). Duże porcje (jak widać na zdjęciu) i tradycyjna kuchnia polska. Samą zupę kupimy w cenie od 8 złotych. W cenie 27 złotych też są zestawy obiadowe wegetariańskie i zestawy "fit". Zestaw obiadowy z dorszem kosztuje 33 a z łososiem 35 złotych. Można mieć zastrzeżenia co do długości oczekiwania na wydanie obiadu a w długie weekendy i ferie przypuszczam, że będzie jeszcze gorzej. W trakcie roku szkolnego dłużej trzeba czekać gdy akurat trafimy na przerwę w lekcjach.
Otwarte od 11:00 do 16:00.
Stołówka znajduje się na ulicy Słonecznej 1. Idąc ulicą Kościuszki od dworca PKP do Krupówek, skręcamy w prawo w ulicę Sienkiewicza (przed biurem informacji turystycznej). Idąc dalej ulicą Sienkiewicza będziemy mieć po lewej stronie budynek szkoły. Wchodzimy przez otwartą furtkę na teren szkoły i już od drzwi budynku czujemy zapach jedzenia. Czynne przez 7 dni w tygodniu. Można płacić kartą. Przy stołówce jest toaleta.
O Dolinie Strążyskiej przeczytamy tutaj
O bezpłatnych atrakcjach Zakopanego przeczytamy tutaj
O krokusach w Dolinie Chochołowskiej przeczytamy tutaj